Lubię poznawać nowych ludzi. Każda poznana osoba „wnosi” COŚ do mojego życia. Odrobinkę siebie. Wzbogaca mnie i moje widzenie świata. I nawet jeśli z pozoru są to rzeczy, które wydają się dziwne, sprzeczne z moimi opiniami, czy zasadami, nie odrzucam ich, nie oceniam, nie odwracam się. Patrzę, słucham, dopuszczam do siebie i staram się akceptować, zrozumieć. Są rzeczy, których nie toleruję i nie zgadzam się na nie, jak większość z nas. […]

Czytaj więcej →

Miesiąc temu, 8 listopada, napisałam, że nie wszystkie marzenia są tak naprawdę nasze. Niektóre, a często większość, jest jedynie zapożyczona od innych ludzi i dlatego nie mobilizuje nas do działania. Wspomniałam również, że: ważne jest, aby odróżnić swoje własne marzenia od cudzych. … Jednak, aby móc odszukać własne myśli i marzenia trzeba najpierw zrozumieć siebie. Właśnie niedawno przypomniał mi się film „Uciekająca panna młoda” […]

Czytaj więcej →

Żeby podążać za marzeniami, czy celami trzeba je mieć. I trzeba w nie wierzyć, czuć je całym sobą. Tylko wtedy będziemy mieli dość siły, aby je realizować. Nie wszystkie marzenia, czy raczej chęć ich realizacji mobilizują nas do działania. Dzieje się tak, ponieważ m.in. nie są one tak naprawdę nasze, tylko zapożyczone od innych. Dlatego ważne jest, aby odróżnić swoje własne marzenia od cudzych. Tylko takie dadzą nam moc […]

Czytaj więcej →