Codziennie lepszym być… jak to łatwo powiedzieć. Dzisiaj obudził mnie kaszel mojego synka – prawie pięcioletniego Mateuszka. Nie mogę Go zaprowadzić do przedszkola, bo po pierwsze jest chory i pobyt w przedszkolu z pewnością Mu nie pomoże, a po drugie z takim kaszlem nawet dziecka do przedszkola nie wpuszczą. Nie mam Go z kim zostawić. Partner jest na szkoleniu, Babcie 250 km ode mnie. Co więc mogę? Odwołać zajęcia ze studentami (czego bardzo […]

Czytaj więcej →