W każdej strategii konieczne jest utrzymywanie gotowości bojowej w życiu
i uczynienie swej codziennej postawy gotowością bojową.
           Miyamoto Musashi

 

Opisane we wcześniejszych wpisach sposoby działania, mające na celu minimalizację oporu wobec zmiany i maksymalizację aktywnych działań na rzecz zmiany, są elementami większej całości. Wcześniejsze zalecenia dotyczą indywidualnego podejścia do konkretnych osób – interesariuszy zmiany. Jednak wszystkie te wskazówki stanowią część konkretnych narzędzi „masowego rażenia”, które możemy nazwać strategiami minimalizacji oporu.

Biorąc po uwagę różnego rodzaju opracowania możemy wyróżnić następujące strategie minimalizacji oporu:

  • Strategia przymusu / wstrząsu
  • Strategia manipulacji
  • Strategia wyjaśniania i komunikowania się
  • Strategia uczestnictwa i zaangażowania
  • Strategia szkoleń i wsparcia
  • Strategia negocjacje i rekompensaty.

Dzisiaj skupię się na pierwszej propozycji: Strategii przymusu / wstrząsu

Przymus to inaczej presja, dyktat, konieczność, imperatyw, przemoc, nakaz, nacisk społeczny, nacisk administracyjny, itd. Inaczej, nacisk wywierany na kogoś w celu wymuszenia określonych zachowań, zazwyczaj w sytuacjach kryzysowych lub dla korzyści własnej. Przy wdrażaniu zmiany bywa  skuteczny, z naciskiem na „bywa”. Ludzie, kiedy mają dużo swobody tracą zbyt wiele czasu i energii koncentrując na lęku. Natomiast człowiek postawiony przed faktem dokonanym, zmuszony do natychmiastowej reakcji zapomina o strachu, lub też nie mając czasu na „myślenie” odczuwa dużo mniejszy niepokój związany z tym, co go czeka. To jak z wrzuceniem na głęboką wodę. Nie myślę o tym jakie to straszne, tylko jak wypłynąć na powierzchnię. A raczej przestaję „myśleć” i instynktownie wypływam na powierzchnię. Bo jeśli tego nie zrobię to utonę. Najczęściej samo oczekiwanie na to, co ma się zdarzyć i wyobrażanie sobie tego podsyca strach. A później okazuje się, że diabeł nie taki straszny, jak go malują. Dlatego też „przymuszenie” ludzi do zmiany w obliczu kryzysu może się sprawdzić, kiedy musimy działać pod presją czasu.

Świadomość nagłego zagrożenia powoduje wydzielanie się adrenaliny, a to zazwyczaj pobudza do działania lub poszukiwania nowych rozwiązań. Ludzie muszą szybko zareagować by przetrwać. Terapia wstrząsowa może być jednak ryzykowna. Zbyt duża presja może wywołać w ludziach panikę i paraliż. Jeśli nie znajdzie się silny decydent, który w takich ekstremalnych warunkach pokieruje zmianą i weźmie pełną odpowiedzialność za decyzje, cała inicjatywa zmiany przy takiej strategii legnie w gruzach. Aczkolwiek umiejętnie zastosowany i uzasadniony przymus może pomóc w rozmrożeniu skostniałych struktur, utartych sposobów myślenia i rutynowego działania oraz „zmusić” interesariuszy zmiany do zaadoptowania się do w nowej dla nich sytuacji.

Przymus może przyjąć różne formy od nakazów po groźby czy rozwiązania „siłowe”. Jednak tych dwóch ostatnich nie polecam. Możemy sięgać po strategię  przymusu/wstrząsu w sytuacji, gdy brakuje nam  czasu i pieniędzy na łagodniejsze działania, a sytuacja kryzysowa wymaga natychmiastowej reakcji. Przymus jednak działa zazwyczaj na krótką metę. Jeśli zmiana zostanie wdrożona szybko i sprawnie oraz przyniesie widoczną zakładaną poprawę sytuacji nikt nie powinien specjalnie narzekać, że w obliczu poważnego kryzysu został przymuszony do nowych decyzji czy zadań. Ale jeśli zmiana będzie się przedłużać, a wraz z nią autokratyczny styl zarządzania zmianą, może pojawić się niezadowolenie, bunt, zniechęcenie, a potem obojętność lub chęć opuszczenia „tonącego okrętu”. Generalnie podejście autokratyczne źle wpływa na samopoczucie innych, a co za tym idzie zaangażowanie w zmianę i zaufanie do decydentów zmiany.

Należy też pamiętać, że strategia wstrząsu ma uzasadnienie jedynie w sytuacji, gdy istnieje pewność, że interesariusze zmiany będą w stanie poradzić sobie w sytuacji kryzysowej. Że nie polegną, ale przetrwają i będą gotowi do funkcjonowania w nowej rzeczywistości.

W kolejnym wpisie o strategii manipulacji.

 

Praktyczne informacje na temat, jak przygotować i wdrażać zmianę znajdziesz w mojej książce Praktyczne zarządzanie zmianą w firmie, czyli nie taki diabeł straszny.

 

Zapraszam również na warsztaty, w tym szkolenia indywidualne oraz sesje coachingowe zarządzania zmianą oraz z innych obszarówWszystkie warsztaty równie online!

 

Odpowiedz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Możesz używać poniższych tagów HTML:

<a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>